Rozmazywać czy nie rozmazywać?

Rysownicy podzieleni są na dwa "obozy" - są tacy, którzy kategorycznie sprzeciwiają się rozmazywaniu rysunku.
Mówią, że przez to rysunek jest mniej artystyczny, bardziej wypieszczony, traci na charakterze. Są też tacy,
którzy nie mają nic przeciwko takiej czynności.
Ja lokuję się gdzieś pośrodku, ponieważ nie uważam rozmazywania za naganne. Jednakże, od kilku lat już tego
nie praktykuję. Dawniej rozmazywałam cienie na twarzy, cienie na ubraniu, szyję, ręce... wszystko, co się dało.
Teraz tego nie robię [no, może jakieś 5% mojego rysunku jest rozmazywane - trochę celowo, trochę
przypadkowo], bo tak mi wygodniej i przede wszystkim - wydaje mi się, że nierozmazywany rysunek wychodzi
trochę lepiej.To tylko moja opinia, ktoś może oczywiście mieć inne zdanie :)
 
JEŚLI CHCESZ ROZMAZYWAĆ...
 
Musisz pamiętać, jaki charakter będzie miał Twój rysunek. Jeśli będzie to szkic, zrezygnuj z
rozmazywania. Szkic budowany jest przez rysowanie szybkich kresek, które mają podkreślić
najważniejsze cechy przedmiotu / osoby, którą rysujesz.
Zastanów się, które partie rysunku można rozmazać, a które nie. Nie należy rozmazywać konturów,
włosów i oczu. Można rozmazać tło - szczególnie, gdy chce się uzyskać niską głębię ostrości, ubrania,
cienie na twarzy itp.
Rozmazuj z umiarem. Zbyt rozmazany rysunek może wyjść niewyraźny, wydawać się brudny.
Czym możesz rozmazywać grafit:
- wiszer - można go używać zarówno do rysunków wykonywanych ołówkiem, węglem, pastelami...
- patyczki higieniczne - nadają się do rozmazywania małych obszarów. Zamiast nich można użyć odrobiny
waty umiejscowionej na końcu wykałaczki.
- chusteczki higieniczne - nałożone na wskazujący palec jak kapturek, sprawdzają się przy dużych obszarach
do rozmazania.
 
- palec ;) - była to jedyna metoda praktykowana przeze mnie, i to przez wiele lat. Obecnie prawie w ogóle nie
rozmazuję. Dlaczego prawie? Gdyż czasem zdarzy się, że na cieniowanym obszarze zbyt widoczne są kreski
pozostawione po ołówku, albo jakiś obszar jest tylko troszeczkę za jasny, przeciągnę w tym miejscu na kartce
palcem, ale bardzo delikatnie. Można więc powiedzieć, że rozmazuję tylko 5% rysunku :) Gdy używa się palców
do rozmazywania, należy pamiętać, by nie były ani tłuste, ani wilgotne. Mokry, brudny lub tłusty palec może
zrujnować rysunek!